Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 3 czubate łyżki proszku do pieczenia
- szklanka cukru
- 0,8kg musu z dyni
- kostka margaryny
- 3 jajka
Przygotowanie:
1. Dynię kroimy na pół i wyjmujemy miąższ (czyli pestki i włókna)
2. Rozbijamy jajka i oddzielamy żółtko od białka
3. Obrane kawałki dyni ścieramy na grubych oczkach tarki
4. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia
5. Na małym ogniu roztapiamy margarynę i studzimy
6. Rozpuszczamy cukier w margarynie
7. Do garnka wrzucamy startą dynie, dodajemy trochę wody i gotujemy na małym ogniu do otrzymania "papki", nie musi być jednolita
8. Do garnka dodajemy kolejno mąkę z proszkiem, żółtka, cukier z margaryną i białka ubite na pianę
9. Całość mieszamy i przelewamy do tortownicy lub innej formy.
10. Pieczemy 50 min w temperaturze 180 stopni
Ponieważ masy wyszło więcej niż przypuszczałam zrobiłam też kilka babeczek. Piecze je się wtedy 40 minut. Podobno wyszły lepiej od ciasta, jednak zniknęły nim zdążyłam spróbować i zrobić im zdjęcie :p
Do dekoracji proponuję pestki z dyni lub lukier. Aby nadać ciastu hallowen'owy wygląd pestki ułożyłam w kształt pajęczyny (lukier wyglądałby lepiej ale niestety nie miałam go w domu)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wulgarne komentarze będą usuwane.
Publikacja zdjęć z bloga tylko za moją zgodą